Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi miok z miasteczka . Mam przejechane ponad 20000km (15913.58 opisane na bikestats, w tym 2767.60 w terenie) .

Jeżdżę ze śmieszną prędkością 17.58 km/h i się wcale nie chwalę.


baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy miok.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

| 2009 CZĘSTOCHOWA

Dystans całkowity:324.00 km (w terenie 36.00 km; 11.11%)
Czas w ruchu:19:00
Średnia prędkość:17.05 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:108.00 km i 6h 20m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
123.00 km 21.00 km teren
07:08 h 17.24 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Powrót Częstochowa (3/3)

Sobota, 11 lipca 2009 · dodano: 13.07.2009 | Komentarze 0

Więcej zdjęć z wyjazdu TUTAJ


Jak się okazało rano, zatrzymaliśmy się w miejscu którego nie obejmuje mapa, jednak z pomocą naszego systemu nawigacji telefonicznej (Radek), a później ludność wydostajemy się ze Zdrowej na Jacków, Lgotę Małą (!)
[FOTO]


A taka była pogoda (godzina 12:32!!!)



O 16-17 pogoda się stabilizuje, przestaje padać i jest słoneczko.


W Zelowie rodzielamy się z Mikołajem,
wszyscy mówią że jedyna droga do Pabianic to droga krajowa 12 + wojewódzka 485
, ale jadę do przez Bujny Księże do Karczmy


kawałek drogą i skręcam w las, do Drzewocin i Ldzania.

Potem już tylko najcięższy etap (Mogilno-Róża)
[FOTO]

... a nie to nie to, najcięższe jest jednak wniesienie roweru na pierwsze piętro do domu, myślałem, że zdechnę:)







Koszt takiego wyjazdu: 42zł, gdyby nie piwo, byłoby kilkanaście zł mniej:P, reszta poszła na jedzenie i picie (bułki, chleb, paprykarz, pasztet, zupki błyskawiczne, woda i soki)

Trasa: Zdrowa - Jacków - Lgota Mała - Szczepocice - Radomsko - Woźniki - Łękińsko - Łękawa - Bełchatów - Zelów - Bujny Księże - Karczmy - Drzewociny - Rokitnica - Ldzań - Mogilno Duże - Róża - Pabianice

Dane wyjazdu:
98.00 km 10.00 km teren
05:37 h 17.45 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Do Częstochowy, minusy planowania trasy na maps.google (2/3)

Piątek, 10 lipca 2009 · dodano: 13.07.2009 | Komentarze 0

Więcej zdjęć z wyjazdu TUTAJ


Jedziemy na przekór planowi, tzn, najpierw do Kobieli Wlk (miejsce urodzenia Wł. Reymonta), potem do Częstochowy.


Trochę podjazdów, i zatrzymujemy się w sklepie na złocisty trunek i obiad z papierka (wodę dostaliśmy od sklepowej)

ciekawe ogłoszenie w tym sklepie (wisiało od wewnątrz)

(KUPIE Wiejski Sprzęt Kaskaderski powyżej od 150cm3)


Panoramka między Kobielami a Przybyszowem


Do Częstochowy dojeżdżamy drogą krajową 91, oj nie postarałeś się Radek:P, samochody, asfalt, samochody.......


A to musiała być całkiem fajna chatka



W Częstochowie od razu kierujemy się na Jasną górę, podbić książeczkę KOT:), zrobić zdjęcia, popatrzeć i zjeżdżamy do KFC po B-Smarta.



Wracamy w stronę Radomska i tutaj trasa planowana przez maps.google.com pokazała główny minus - wiedze większymi drogami, więc powrót z Częstochowy do Radomska mieliśmy odbyć znowu tą samą nudną trasą.

O 21 jesteśmy już zmęczeni zmaganiami z wiatrem i deszczem, ciągłymi przebieraniami i nie możemy znaleźć chleba w sklepie:(

Pomocna dłoń
Z pomocą nadjeżdża Pan Bodgan z Częstochowy, jak się okazało w młodości również turysta rowerowy (na większą skalę, kilkutygodniowe wyprawy).
Podwozi mnie do sklepu gdzie jest chleb i daje zapas groszku i kukurydzy konserwowej (rozwozi produkty po sklepach) i czereśnie:) Dziękujemy!!!


Do Radomska nie dojeżdżamy skręcamy na Nieznanice, po drodze mijamy

Rozbijamy namiot na polu?, koło wsi Zdrowa, strasznie nie równo, mokro, ale jesteśmy tak zmęczeni, mokre skarpety i buty, że szybko kładziemy się spać

(zdjęcie robione już rano)





Trasa: Dobryszyce - Orzechów - Kobiele Wielkie - Przybyszów - Gidle - Kłomnice - Rędziny - Częstochowa - Rędziny - Witkowice - Nieznanice - Zdrowa

Dane wyjazdu:
103.00 km 5.00 km teren
06:15 h 16.48 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

W końcu jakiś wyjazd - do Radomska (1/3)

Czwartek, 9 lipca 2009 · dodano: 13.07.2009 | Komentarze 1

Więcej zdjęć z wyjazdu TUTAJ



Na jakikolwiek wyjazd czekałem od dawna, wcześniej kontuzje i brak czasu. Było wiele "chętnych", ale a to pogoda zła, nie bo cośtam.
Okazało się, że Mikołaj z klasy szykuje się do wyprawy nad morze i z chęcią nabierze trochę doświadczenia.

Mieliśmy jechać o 8 rano, trasą zaplanowaną przez Radka. Mikołaj się spóźnia, więc razem z Radkiem jedziemy po niego pod SDH.
Tylne koło łapie jakiś drut (parking SDH) i muszę łatać zanim zaczęliśmy. Opis trasy do Zelowa tutaj. Dalej jadę tylko ja i Mixołaj

Pogoda: kropi - pada - świeci słońce - pada - leje, mniej więcej w takiej kolejności, cały dzień.

Ciekawa rzecz - ubrania przeciwdeszczowe były rzeczywiście przeciwdeszczowe - co je założyliśmy to przestawało padać. Zawsze! Zdjęcie ich skutkowało pogorszeniem pogody już po kilku(-nastu) minutach.



Mimo zaproszenia nie skorzystaliśmy (Kluki?)


Sesja na torach w między Kaszewicami a Kuźnicą






Objeżdżamy wielką dziurę kopalni węgla dookoła (gmina Kleszczów, mają lepsze ścieżki rowerowe niż ja!)





W Żłobnicy zostajemy poczęstowani herbatką w sklepie (+3 do morale zespołu)




O 22:12 robijamy się w lesie w okolicach Dobryszyc, gdyby nie Ulock nie mógłbym spać spokojnie
Dobrze, że wziąłem 0,5L wody, mieliśmy jak umyć zęby.





Podstawą przetrwania całej wyprawy były:
reklamówki zakładane na buty, naprawdę bardzo skuteczne
menażki i herbata, gorącą wodę i zupki mieliśmy ze sklepów, nikt nie odmówił turystom:)
kurtki! i ciepłe spodnie
nóż


Trasa: Pabianice - Terenin - Pawlikowice - Las Ślądkowicki - Ślądkowice - Mierzączka Duża - Drzewociny - Karczmy - Zabłoty - Bocianicha - Kociszew - Kolonia Kociszew - Zelówek - Zelów
- Strzyżewice - Parzno - Kluki - Kaszewice - Kuźnica - Nowy Janów - Rogowiec - Kamień -