Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi miok z miasteczka . Mam przejechane ponad 20000km (15913.58 opisane na bikestats, w tym 2767.60 w terenie) .

Jeżdżę ze śmieszną prędkością 17.58 km/h i się wcale nie chwalę.


baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy miok.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

<100;200>km

Dystans całkowity:3332.00 km (w terenie 508.00 km; 15.25%)
Czas w ruchu:170:02
Średnia prędkość:18.27 km/h
Maksymalna prędkość:85.00 km/h
Suma podjazdów:2457 m
Suma kalorii:20482 kcal
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:119.00 km i 6h 32m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
121.00 km 51.00 km teren
06:48 h 17.79 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:4.0
Podjazdy: m

Do Tomaszowa 110-lecie ILO (1/3)

Środa, 24 września 2008 · dodano: 05.05.2009 | Komentarze 0

Rajd z okazji 110-lecia mojego LO. Przyjeżdża telewizja (TVP3 bodajże) i udzielamy wywiadu. Spytany dlaczego jeżdżę odpowiadam: -Bo lubię rowerowanie. :) krótko i od razu wiadomo o co chodzi.


Moja głupota, za którą zapłaciłem słoną cenę...

Po zrzuceniu sakw. Temperatura ok 4-6 stopni. Krótkie spodenki wkrótce zbiorą żniwo

Niedaleko Tomaszowa odwiedzamy skansen (stacja kolejowa kolejki wąskotorowej, jakieś stare pojazdy bojowe).

Zimno w stopy

Jako niedoświadczony turysta pojechałem w najgorszych butach jakie są - szmaciaki z cieniutką, giętką podeszwą i wkładką z tektury - OKROPNIE zimno! Marzły mi stopy przez 3 dni...
Skarpetki Rogelli Thermolite - nie czułem różnicy w porównaniu do cienkich (zwykłych skarpet), a miały to być na chłodniejsze dni... nawet po założeniu lepszych butów (po powrocie do domu) wcale nie okazały się lepsze. Wywalona kasa...

W nocy
Wieczorem podjeżdżamy do McDrive'a i lansujemy się trochę po mieście.

Trasa: Pabianice-Rydzyny-Tuszyn-Czarnocin-Wolbórz-Tomaszów-Spała-Inowłódz-Spała-Tomaszów.

Dane wyjazdu:
100.00 km 50.00 km teren
06:31 h 15.35 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy:100 m

Krótki wypad nad morze (1/4)

Niedziela, 3 sierpnia 2008 · dodano: 05.05.2009 | Komentarze 0

W końcu znalazłem kogoś chętnego do kilkudniowego wypadu - "Hifroł". Na 3 dni:(
Cel-zobaczyć morze i się zmęczyć. Specjalnie dokupiłem nowy komplet opon-700x45c, w "jodełkę" za radą precla.
Nocleg w namiocie, wzięliśmy chińską dwójkę, która sprawdziła się b. dobrze
i była lekka.
Trasa była planowana na atlasie samochodowym (straszne...), później na miejscu dokupiliśmy dokładniejsze (wyd. CartoMedia).

Przejazd z Pabianic do Gdańska PKP, cena ~30 zł (zniżka dla uczniów) + 4,5
zł za rower.
Przy przesiadce okazuje się że jest dużo chętnych na miejsca w przedziale rowerowym (inni sakwiarze). Myślałem że będzie wyścig kto pierwszy-ten lepszy,ale pomogliśmy sobie nawzajem w pakowaniu rowerów i tobołów.

W Gdańsku zostałem przywitany przez Straż Miejską miłym "spierdalaj", bo
akurat patrzyłem się w kierunku gdzie stał ich radiowóz.


Promem popłynęliśmy na Hel i dalej jechaliśmy prawie cały czas przy
wybrzeżu.


Koło Chłapowa złapał nas deszcz - musieliśmy ratować się ucieczką do Wąwozu.W celu minimalizacji kosztów śpimy w namiocie, jedzenie robimy sobie sami (kuchenka turystyczna).
Ogólnie deszcz nie opuszczał nas do końca.

Rozbijamy się w Lubkowie, w gospodarstwie agroturystycznym


Trasa: Pabianice-(PKP)-Gdańsk-(Prom)-Hel-Jastarnia-Władysławowo-CHłapowo-Mieroszyno-Sulicice-Krokowa-Żarnowiec-Lubkowo

Dane wyjazdu:
118.00 km 40.00 km teren
05:31 h 21.39 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Z działki, w miarę długo

Poniedziałek, 28 lipca 2008 · dodano: 05.05.2009 | Komentarze 0

Standardowa trasa całkowicie mnie znudziła więc znalazłem całkiem fajny wariant - trochę w terenie, czerwonym szlakiem pieszym, ale to od okolic Łasku.

Szlak rowerowy, okolice Zalesia? A może trochę dalej





Kładka w lesie Karolewskim

Trasa: Brzyków-Widawa-Patoki-Zalesie-Kurów-Zelów-Bachorzyn-Malenia-Gucin-Aleksandrówek-Ostrów-Ldzań-Róża-Pabianice-Łódź-Pabianice

Kategoria Samemu, <100;200>km


Dane wyjazdu:
123.00 km 40.00 km teren
06:36 h 18.64 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Przedbórz - dzień 4

Sobota, 31 maja 2008 · dodano: 05.05.2009 | Komentarze 0

Niestety już powrót. Od tego wyjazdu zaczęła się moja przygoda z sakwami i wzrósł poziom cyklozy. Pozostał niedosyt, że tylko 4 dni, ale to może nawet lepiej...
Wracamy głównie asfaltem, ale z dala od głównych dróg.

Po lewej Piotrek "Hifroł", po prawo szefu (okolice Pabianic)




Sakwy Crosso, jak i cały inny sprzęt sprawdził się bardzo dobrze!

Trasa:Przedbórz-Chełmo-WIelgomłyny-Kobiele wielkie-Gominice-(PKP)-Czarnocin-Leszczyny-Pabianice

Dane wyjazdu:
105.00 km 80.00 km teren
06:38 h 15.83 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Przedbórz, tylko 4 przebite dętki, OTB - dzień 2

Czwartek, 29 maja 2008 · dodano: 05.05.2009 | Komentarze 0

Tego dnia tylko 4 przebite dętki.

Fajna ryba
Wjeżdzamy na najwyższy punkt woj. łódzkiego - Fajną rybę.


Przy zjeździe Miśkowi w koła dostaje się kawał drzewa:) Robi piękne OTB i pęka przedni błotnik. Nie zdążyły się wypiąć (albo nie było to przewidziane).
Trochę popłakał, spakował odłamek na pamiątkę i pojechaliśmy dalej.

Kilka filmów na Fajnej Rybie




Cała trasa: Przedbórz - Góry mokre - Oleszno - Ludynia - Włoszczowa - Oleszno - Góry suche - Gaj Policzko - Przedbórz

Dane wyjazdu:
110.00 km 60.00 km teren
06:52 h 16.02 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: 25 m

Przedbórz, staję się członkiem PTTK

Środa, 28 maja 2008 · dodano: 05.05.2009 | Komentarze 0

Początek początku
Pierwsza poważna "wyprawa", jednocześnie test nowego nabytku (Gudereit).
Zaopatrzony wg rad grupy w sakwy Crosso, oświetlenie i inne akcesoria.
Zapisałem się do szkolnego oddziału PTTK-Amonitu. Zaczynam zbierać punkty na odznaki KOT.
Jedziemy w 6 osobowej grupie, gdzie okazało się że w szkole jest trochę osób będących w stanie przejechać więcej niż 30km:)

Ruszamy o 8.00 spod szkoły. Po kilkunastu km pierwsza awaria - puścił łańcuch. Gratis wygięty hak przerzutki (zwykły SIS).
Szef wyjmuje "pierdolniczek do łańcucha" - jesteśmy uratowani. Przystępujemy do skrócenia łańcucha i co - w "pierdolniczku..." brak bolca:)
Na szczęście obok gospodarstwo, dobrzy ludzie nam pomogli. Młotkiem i gwoździem rozbijamy łańcuch. I skuwamy też gwoździem:) W pierwszym napotkanym sklepie kupiony nowy, z zapinką.
Złapane 2 "gumy".

Nocleg w tym schronisku



Widok na "Fajną rybę"

Dane wyjazdu:
164.00 km 0.00 km teren
07:51 h 20.89 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy:196 m

Bez zabezpieczeń (Jak dotad najdluzsza)

Sobota, 29 września 2007 · dodano: 05.05.2009 | Komentarze 0

Jak dotąd najdłuższa trasa. Pojechałem tylko z litrem picia, 10 zł, kanapką i długą bluzą. Zero narzędzi. Młody, głupi, niedoświadczony. Na szczęście problemów na trasie nie było.





Dalej na rowerzystów uważać nie trzeba...


U celu


Na działkę przyjeżdżam z jedną stroną ciała bardziej opaloną i to dosyć widocznie:D
Do końca roku jeździłem już tylko do szkoły i wycieczki nie dłuższe niż 30km.



Trasa: Brzyków - Rychłocice - Szynkielów - Stolec - Dębiec - Masłowice - Wieluń - Sołtysy - Kluczbork - Brzyków

Dane wyjazdu:
121.00 km 0.00 km teren
05:27 h 22.20 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Wakacje 2007

Środa, 15 sierpnia 2007 · dodano: 01.01.2010 | Komentarze 0

Teraz żałuję, że wcześniej nie zapisywałem sobie tras, ot tylko zdjęcia licznika i coś po drodze.
To kolejna trasa ze zdjęcia, przymiarka do najdłuższej do Kluczborka


Licznik

Kategoria Samemu, <100;200>km