Info
Ten blog rowerowy prowadzi miok z miasteczka . Mam przejechane ponad 20000km (15913.58 opisane na bikestats, w tym 2767.60 w terenie) .Jeżdżę ze śmieszną prędkością 17.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Lipiec3 - 0
- 2014, Czerwiec3 - 0
- 2013, Sierpień2 - 0
- 2013, Lipiec14 - 0
- 2013, Czerwiec2 - 0
- 2013, Maj3 - 9
- 2012, Sierpień8 - 0
- 2012, Lipiec8 - 0
- 2012, Czerwiec3 - 0
- 2012, Maj7 - 0
- 2012, Kwiecień3 - 0
- 2012, Styczeń2 - 0
- 2011, Wrzesień3 - 0
- 2011, Sierpień15 - 0
- 2011, Lipiec13 - 0
- 2011, Czerwiec17 - 2
- 2011, Maj26 - 0
- 2011, Kwiecień6 - 0
- 2011, Luty4 - 0
- 2010, Listopad3 - 0
- 2010, Październik12 - 0
- 2010, Wrzesień18 - 14
- 2010, Sierpień14 - 7
- 2010, Lipiec20 - 12
- 2010, Czerwiec14 - 12
- 2010, Maj13 - 3
- 2010, Kwiecień15 - 9
- 2010, Marzec4 - 1
- 2010, Luty1 - 3
- 2010, Styczeń1 - 2
- 2009, Grudzień5 - 4
- 2009, Listopad4 - 3
- 2009, Październik3 - 5
- 2009, Wrzesień7 - 4
- 2009, Sierpień14 - 5
- 2009, Lipiec11 - 4
- 2009, Czerwiec12 - 5
- 2009, Maj7 - 2
- 2009, Kwiecień5 - 0
- 2009, Marzec1 - 0
- 2009, Luty1 - 0
- 2009, Styczeń2 - 1
- 2008, Grudzień2 - 0
- 2008, Wrzesień3 - 0
- 2008, Sierpień5 - 1
- 2008, Lipiec5 - 3
- 2008, Czerwiec4 - 1
- 2008, Maj4 - 0
- 2008, Kwiecień2 - 2
- 2007, Grudzień1 - 0
- 2007, Październik1 - 0
- 2007, Wrzesień1 - 0
- 2007, Sierpień4 - 0
- 2007, Lipiec3 - 0
Dane wyjazdu:
81.00 km
47.00 km teren
06:10 h
13.14 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:43.0
Podjazdy: m
Rower:alu Gudereit
Krótki wypad nad morze (2/4)
Poniedziałek, 4 sierpnia 2008 · dodano: 05.05.2009 | Komentarze 0
Oczywiście padał deszcz. Zabezpieczamy buty reklamówkami.Rano dowiedziałem się od Piotrka jak prawidłowo pakować śpiwór-nie składać równiutko, tylko na chama pakować i wciskać do wora-wtedy włókna się nie ubijają tak bardzo.
Podjechaliśmy na Wieżę Widokową Kaszubskie Oko,
całkiem fajnie się podjeżdżało, ale zjazd był o wiele lepszy. Szkoda tylko
że padało i jechaliśmy na hamulcach, więc prędkość tylko max. 43km/h :(
Wpadamy na Latarnię Stilo, gdzie kask ratuje mi głowę. Strasznie niskie drzwi tam mają.
(ten wyższy to ja)
Tego dnia nowe oponki pokazały na co je stać-Piotrek "kopał" się w piachu o wiele częściej niż ja.
Pizza i piwo=relaks:)
Wieczorem Piotrek mnie zadziwił - pojechał ze mną do baru na rowerze... Pizza i piwo=relaks:)
Sakwy Crosso - ujawniła się mała niedogodność - przy niestystemowym bagażniku i nieodpowiednim zaciśnięciu potrafią się wypiąć, co niestety miało miejsce. Na szczęście w lesie
Trasa: Lubkowo-Czymanowo-Nadole-Słuchowo-Białogóra-Osetnik-Łeba-Żarnowska-Izbica
Kategoria Recenzje, Nocne wypady, Nie sam, Z sakwami, (0;100)km, | 2008 MORZE